Czerwiec, 2016
| Dystans całkowity: | 1563.10 km (w terenie 7.90 km; 0.51%) |
| Czas w ruchu: | 55:28 |
| Średnia prędkość: | 28.18 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 88.20 km/h |
| Suma podjazdów: | 21967 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 182 (96 %) |
| Maks. tętno średnie: | 154 (81 %) |
| Suma kalorii: | 33339 kcal |
| Liczba aktywności: | 27 |
| Średnio na aktywność: | 57.89 km i 2h 03m |
| Więcej statystyk | |
#99 Podjazdy...Przykiec, Koskowa, Jabconie
-
DST
47.80km
-
Czas
01:46
-
VAVG
27.06km/h
-
VMAX
71.30km/h
-
HRmax
175( 92%)
-
HRavg
144( 76%)
-
Kalorie 1219kcal
-
Podjazdy
1097m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan mocnej jazdy, tyle że nogi nie kręciły tak jak bym sobie życzył. Ciężko pod kolejne podjazdy. Jak jeszcze pod Przykiec całkiem dobrze się jechało, tak Koskowa Góra i podjazd pod Jabconii to już nogi kręciły się do tyłu. Czułem oznaki zmeczenia.
Trasa: Wieprzec, Kojszówka, Osielec, Łętownia, Tokarnia, Skomielna Czarna, Bogdanówka, Skomielna Czarna, Wieprzec, dom.
Kategoria U siebie
#98 Kocierz
-
DST
112.90km
-
Czas
03:36
-
VAVG
31.36km/h
-
VMAX
65.90km/h
-
HRmax
169( 89%)
-
HRavg
142( 75%)
-
Kalorie 2722kcal
-
Podjazdy
1298m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna dłuższa wyprawa. Tym razem głównym celem był Kocierz. Najpierw mniejsze hopeczki których po drodze Sucha -Żywiec jest mnóstwo ale dające się czuć w nogach. Skręt w prawo przed Żywcem i klasyczny piękny prawie 7 km podjazd pod Kocierz z 4,6 % nachyleniem. Na szczycie 750 m.n.p.m widoki pierwsza klasa, duża karczma, ośrodek Spa. Potem już zjazd, po fajnym asfalcie ale bardzo kręty. 
Trasa: Maków, Sucha, Stryszawa, Kuków, Las, Kocoń, Gilowice, Łekawica, Kocierz, Targowice, Andrychów, Inwałd, Wadowice, Klecza Górna, Łękawica, Stryszów, Dąbrówka, Zembrzyce, Sucha, Maków, dom.
Kategoria Plus 100
#97 Kocoń
-
DST
66.40km
-
Czas
02:09
-
VAVG
30.88km/h
-
VMAX
71.30km/h
-
HRmax
169( 89%)
-
HRavg
138( 73%)
-
Kalorie 1314kcal
-
Podjazdy
684m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa trasa raczej oszczędna dla nóg. Niby podjazd przez Las ale łatwy. Ciągle wznosząca się nieznacznie w górę droga, bez większych trudności. Trochę stromizny dopiero od Ślemienia do Koconia ale to tylko 2, 5 km. Tempo spokojne raczej bez mocnego przyciskania na pedały.
Trasa: Maków, Sucha, Stryszawa, Kuków, Las, Ślemień , Kocoń, Pewela, Lachowice, Stryszawa, Sucha, Grzechynia, Maków, dom.
Kategoria Troszkę dalej
#96 Chełm Myślenice
-
DST
102.80km
-
Czas
03:26
-
VAVG
29.94km/h
-
HRmax
182( 96%)
-
HRavg
139( 73%)
-
Kalorie 2393kcal
-
Podjazdy
1433m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczna pogoda pozwoliła znowu na dalszą jazdę. Tym razem głównym celem był podjazd pod górę Chełm w Myślenicach. Średnio trudny podjazd , ponad 6 km km o średnim nachyleniu 6 % z przyzwoitą drogą do wspinaczki. Mały problem jest przy dojeździe do wyciągu bo tam jest fragment drogi szutrowej po której na rowerze szosowym się ciężko jechało. Na końcu dojeżdża się do górnej stacji wyciągu narciarskiego z pięknymi widokami na rozległą panoramę Myślenic.
Powrót to dwa mniejsze podjazdy na Bysinę i na Górę Harbutowska.
Trasa: Wieprzec, Skomielna Czarna, Tokarnia, Krzczonów, Pcim, Stróża, Myślenice, Bysina, Jasienica, Sułkowice, Harbutowice, Palcza, Baczyn, Budzów, Zembrzyce, Sucha, Maków, dom.
Kategoria Plus 100
#95 Strava gubi sie.... Dookoła Babiej Góry
-
DST
140.10km
-
Czas
04:32
-
VAVG
30.90km/h
-
VMAX
68.40km/h
-
HRmax
176( 93%)
-
HRavg
146( 77%)
-
Kalorie 3320kcal
-
Podjazdy
1031m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobotnia wycieczka dookoła Babiej Góry. Pogoda słoneczna, ciepło, ale znowu wiało momentami. Trasa długa z kilkoma fajnymi podjazdami. Najpierw Przełęcz Cicha od strony Lachowic. 8 km delikatnego podjazdu, dopiero końcówka odczuwalna w nogach. Na szczycie (784 m..n.p.m.) granica województwa małopolskiego i śląskiego. Szybki zjazd do Jeleśni i kolejny długi podjazd pod Przełęcz Glinne. Łagodnie ciągle w górę na polsko-słowadzką granicę. 
Zjazd szybki, po dobrej drodze, świeżo wyremontowanej. Im dalej tym gorsza nawierzchnia, ale to spowodowane remontami. Trzeba było uważać na wycięte fragmenty starego asfaltu.
Jedno skrzyżowanie które zawsze wprowadza we mnie zakłopotanie. Wielki plac, połączenie trzech dróg i ani jednej linii. Nigdy nie wiem gdzie się zatrzymać, gdzie jest linia "stopu".
Potem już długie proste fragmenty drogi prowadzące na granicę. Widok na Tatry ograniczony bo niebo niby niebieskie, ale nad górami znowu chmury. Skrzyżowanie w Jabłonce i stale minimalnie pod górę przez Zubrzyce, z końcowym podjazdem pod Przełęcz Krowiarki.
Zjazd już praktycznie do samego końca.
Jazda fajna tyle ze znowu technika zawiodła. Strava kolejny raz żyła swoim życiem i zapisywała trasę jak chciała, kiedy chciała, zgubiła km, segmenty.
Trasa: Maków, Sucha, Stryszawa, Lachowice, Koszarawa, Przyborów, Jeleśnia, Krzyżowa, Korbielów, Orawska Półgóra, Żubrohłowa, Bobrów, Lipnica Wielka, Jabłonka, Zubrzyca Dolna, Zubrzyca Górna, Zawoja, Skawica, Białka, Maków, dom.
Kategoria Plus 100
#94 Czarne chmury.... Jordanów,Przykiec
-
DST
52.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
32.16km/h
-
VMAX
84.60km/h
-
HRmax
178( 94%)
-
HRavg
154( 81%)
-
Kalorie 1189kcal
-
Podjazdy
726m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Aż dziwne, że mnie nie zlało. Czarna chmura wisiała ciągle nad moja głowa i tylko czekałem aż mnie dopadnie. Przy okazji mocny wiatr. Na trasie kilka podjazdów, oraz kilka mocniejszych depnięć na pedały.
Trasa:Maków, Białka, Juszczyn , Kojszówka, Osielec, Jordanów, Łętownia, Osielec, Kojszówka, Wieprzec, dom. 
Kategoria U siebie
#93 Krowiarki
-
DST
70.40km
-
Czas
02:20
-
VAVG
30.17km/h
-
Podjazdy
942m
-
Sprzęt Giant Defy 3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczesne przedpołudnie, ładna pogoda i podjazd pod Krowiarki. Tempo dosyć mocne, noga w przyzwoitej formie. Szkoda tylko że zawiodła technika. W pulsometrze się rozładowała bateria a Strava na telefonie żyła własnym życiem, zapisując trasę jak jej się chciało i kiedy się chciało.
Trasa: Maków, Białka, Skawica, Zawoja, Skawica, Białka, Juszczyn, Kojszówka, Wieprzec, dom.
Kategoria Troszkę dalej
